Odcięcie pompy paliwa przy pracy na LPG
Co będzie na potrzebne:
- Izolacja
- Kabel około 1 metr (ja wiozłem z przedłużacza)
- wężyk termokurczliwy
- konektorki damskie 4 szt. (można wziąć więcej jakby coś się popsuło)
- obudowę bezpiecznika
- bezpiecznik 15A
- przekaźnik (do świateł np. od poloneza)
- podstawkę pod przekaźnik
- lutownica, cyna i kalafonia lub kwas
Jeżeli masz troszkę pojęcia w lutowaniu oraz około godziny czasu to wykonanie takiego odcięcia nie powinno zrobić nikomu kłopotu.
rys.1
W pierwszej kolejności ściągamy węża oznaczonego żółta strzałką na rys. 1.
Następnie jednocześnie wciskając oba zatrzaski (czerwona strzałka rys 1) otwieramy puszkę bezpieczników.
Po otwarciu puszki bezpieczników wyciągamy bezpiecznik paliwa a następnie kombinerkami lub młotkiem rozgniatamy go tak aby pozostały dwie blaszki.
Oczywiście blaszki są połączone, rozcinamy je.
Teraz ucinamy około 30 cm kabla z przedłużacza a do końcówek lutujemy obie blaszki z bezpiecznika, izolujemy taśmą lub nasuwamy wężyk termokurczliwy i podgrzewamy powinno to wyglądać mniej więcej tak jak na rysunku powyżej.
Dzięki temu wsuniemy końcówki w miejsce starego bezpiecznik
Jeżeli wszystko poszło dobrze to do drugiej strony kabla lutujemy obudowę bezpiecznika a na obu końcach konektorki damskie.
Powinno to wyglądać tak jak na zdjęciu powyżej.
Aby mieć swobodny dostęp do puszki bezpieczników robimy otwór tak jak pokazuje czerwona strzałka, wiertłem 6 mm tędy przeprowadzimy nasze kable.
Po wykonaniu otworu wkładamy nasz kabel tak aby w środku znalazły się końcówki kabla z przylutowanymi wsuwkami po starym bezpieczniku.
Po przeprowadzeniu kabla wsuwamy wsuwki w miejsce starego bezpiecznika i zamykamy puszkę.
Teraz zajmiemy się elementem z drugiej strony czyli sterowaniem przekaźnika, do tego potrzebujemy około 30 cm kabla z jednej strony lutujemy i zaciskamy do niego konektorki damskie a drugą stronę lutujemy już do konektorków które są wsunięte na elektro zawór.
Powinno to wyglądać mniej więcej tak jak na rysunku poniżej.
Kabel sterujący przekaźnikiem, w momencie przełączenia się na gaz na końcówkach pojawi się napięcie 12V co otworzy dopływ gazu a jednocześnie zasteruje nam przekaźnik tak aby został rozwarty obwód pompy paliwa.
Jeżeli doszliśmy do tego etapu to teraz czeka nas tylko podłączenie całego układu.
Nie powinno to wam sprawić żadnych trudności.
Wpierwszej kolejności podłączymy sterowanie naszego przekaźnika czyli kable od elektrozaworu gazu do przekaźnika.
Ale zanim podepniemy nasz przekaźnik rozszyfrujmy schemat który jest na obudowie przekaźnika.
Żeby długo się nad tym nie rozwodzić opiszę to tak schemat pokazuje nam 5 złączy jeżeli obrócimy go odwrotnie to zobaczymy pięć wystających blaszek.
Każda blaszka ma swój opis taki sam jak na schemacie więc nie powinniśmy się pomylić.
W pierwszej kolejności sterowanie przekaźnika są to złącza 85 i 86 w momencie podania na nie napięcia przekaźnik zadziała.
Obracamy przekaźnik i szukamy złącza 85 i 86 do tych złączy podłączamy kable z zasilaniem czyli od reduktora gazu.
W miejsca pokazane strzałką powinny być włożone konektorki przychodzące z elektrozaworu gazu czyli te które będą sterować naszym przekaźnikiem (złącza 86 i 85).
Kolejnym etapem jest podłączenie pompy paliwa schemat pokazuje nam przekaźnik w stanie spoczynku czyli w takim momencie jak nie podamy na niego żadnego napięcia sterującego.
Aby nasza pompa działała musimy kable wychodzące od pompy podpiąć na złącza 30 oraz 87a.
Do złącz pokazanych na rysunku powyżej podpinamy pompę paliwa.
Na rysunku poniżej pokazałem z innej perspektywy.
Po umieszczeniu wszystkich kabli na miejsce wpinamy przekaźnik i odpalamy autko na benzynie, jeżeli odpali to wszystko gra, następnie zmieniamy na gaz w tym momęcie powinniśmy słyszeć jak nasz przekaźnik robi charakterystyczne pstryk i odcina pompę paliwa.
Poniżej dwa schemaciki poglądowe.
UWAGA !!!
Opisane tutaj odcięcie pompy paliwa robisz na własną odpowiedzialność i nie ponoszę żadnych odpowiedzialności za złe wykonanie oraz skutki uboczne po zamontowaniu.
Jest to tylko artykuł który mówi jak ja to zrobiłem wszystkie te czynności robisz na własną odpowiedzialność.